NAZYWAM SIĘ
hanuta
PRZEBYWAM W
Fundacja na rzecz bezdomnych i skrzywdzonych zwierząt OLEŚNICKIE BIDY
Jestem Hanuta, ale mówią do mnie Hanka. Moja historia zaczęła się od akcji ratowania dredów. Tak, byłam tak brudna, że całe moje futro było w dredach od brudu i fekalii, a skóra odparzona. Byłam trzymana w skrajnych warunkach, razem z 4 innymi psami. Dzisiaj wyglądam już dużo lepiej, ale jeszcze trochę boję się zaufać człowiekowi. Jestem bradzo ciekawa tych ludzi i tak dreptam za nimi, obserwuję i patrzę. Na razie pokochałam 2 wolontariuszki z azylu, ale tak sobie myślę, że jak one są ok, to może reszta ludzi też jest w porządku.
PS. Będę wdzięczny, jeśli opowiesz o akcji znajomym. Wtedy moi schroniskowi koledzy może też dostaną prezenty.
Nie wiesz, które produkty wybrać?
Przelej darowiznę jednorazową na ogólną pomoc Bezdomniakom: